jak chcesz być wtajemniczony(-a) to KLIK ;p

Uwaga, uwaga! A oto przed państwem:
"Siedem razy Daguś
czyli jak odmieniać nick administratorki"
do kupienia tylko w najdroższych gangsterskich (?) sklepach na terenie całej Afryki.
Pozwoliłam sobie także przepisać fragmenty tego utworu i powstało to oto króciutkie streszczenie:

Rodział pierwszy:
Motto całej książki - "Jeśli chcesz pisać do administratorki nickiem to naucz się go odmieniać."

Rozdział drugi:
Poznajemy przypadki. W skrócie:
mianownik (kto? co?)
dopełniacz (kogo? czego?)
celownik (komu? czemu?)
biernik (kogo? co?)
narzędnik (z kim? z czym?)
miejscownik (o kim? o czym?)
wołacz (o!)

Rozdział trzeci:
W tym rozdziale jest zawarte wszystko co w poprzednich rozdziałach ale tym razem połączone w całość. A wygląda to następująco:
M. - Daguś
D. - Dagusia
C. - Dagusiowi
B. - Dagusia
N. - Dagusiem
Msc. - Dagusiu
(Wołacz służy do bezpośrednich zwrotów do adresata, nie jest bezpośrednio częścią zdania. Wołacz jest przypadkiem zanikającym. W większości sytuacji jego funkcje pełni mianownik.)

Rozdział czwarty:
Zakończenie. Podsumowanie wszystkich informacji. Artykuły na temat: "dlaczego nick kobiety odmienia się jak u mężczyzny" i krótki wywiad z... Tak! Z nią! Z samą administratorką tego forum!

Zapraszam wszystkich do lektury! (O ile dostaniecie tą książkę - jest ona trudna do zdobycia w Polsce. Nawet na allegro nie ma, bieda...)

Dagusiowi gratulujemy książki Razz

och, dziękuję. ^^
teraz przynajmniej (o ile ktoś przeczyta moje filozofie) będą dobrze pisać. bo nawet pani z informatyki nie odmieniła mojego nicka na meilu. Wink

Aha...

Ja chyba dobrze odmieniam... Ale i tak przeczytalam...

(to takie mądre ze pierw myslalam ze Ci Sharky pomagal ale przeciez Ty czytasz ksiazki <ja nie> i nie umiem urzywac takiego ladnego slownictwa)

no wiesz, ale się starałam cuś napisać więcej niż sama odmiana. bo to by nudne było Razz

a tak mam całą książkę xD
a gdzie tam Sharky. ech, jakbym ja nie mogła nic sama sobie napisać Razz

No ok...

Dagmara robi się mądra i zaczyna dobrze wykorzystywać swoją kartkę! (wtajemniczeni wiedzą, ze Dagmara ma kartke zamiast mózgu)

a4, żeby nie było. Razz

No moze tak... xD

ja tez przeczytalam

zdradze wam sekret.
biedne dzieci z syfilisem, ADISem, gangreną, a na dodatek niewidome były wykorzystywane w podziemnych, pustynnych garażach do napisania tej książki. zapierd*lały alfabetem morse'a po kamiennych tabliczkach rydlem, całymi dniami i nocami. Daguś wykorzystywał je, a one, biedne, bez wody i jedzenia, ciężko pracowały, aby powstał światowy bestseller. to takie... niehumanitarne! ale nie martwcie się na zapas o ich los... dostały pożądne wynagrodzenie za ten trud... a my możemy się cieszyć chyba jedną z najprzyjemniejszych lekturek jakie kiedykolwiek przyszło nam czytać. ;D

ADISem szczególnie. Razz

qwa, wygadałaś! xD